Wstajemy przed 5 rano, szybki prysznic by się dobudzić i pędzimy do hotelu Havana Libre. bo z niego o 6 mamy bus do Varadero. Z nami jedzie tylko kilka osób. Docieramy na przystań w Varadero i troche się wkurzamy gdyż okazuje się że będzie to niezła masówka. No ale trudno. Wypływamy na katamaranie, z nami jakieś 40 osób. Super pogoda i wspaniały widok na morze. Pierwszy przystanek po jakiś 40 minutach. Zakładamy maski i nurkujemy na rafie. Szczerze powiedzawszy o wiele fajniej pływało się przy plaży w Trinidadzie, było o wiele więcej ryb niż tutaj i nie było az tak silnego prądu. Ale płyniemy dalej...