Upał cały czas około 40 stopni, postanawiamy chociaż odwiedzić Victoria Memorial, dobrze że jest otoczony parkiem więc można skryć się w cieniu drzew. W środku nie można niestety robić zdjęć i mocno tego pilnują by nikt nie pstrykał fotek, mają spore zbiory obrazów. Ponieważ rozochociliśmy się po ostatnim filmie, znowu ruszamy do kina szczególnie że dziś premiera “Aasiqui 2” więc tłumy zapewnione :) Patrząc na plakat myśleliśmy że będzie to jakaś komedia romantyczna, tymczasem okazało się że to dramat i nie do końca typowy bollywood ze scenami grupowego tańca. Publiczność w kinie nie zawiodła i czuliśmy się momentami jak na koncercie :) Jeśli jesteście w Indiach odwiedzenie tutejszego kina to punkt obowiązkowy!