Na nurkowanie popłynęliśmy na sąsiednią małą wyspę Balicasang. Zrobiliśmy dwa nurki, pierwszy na Cathedral, drugi na Black Forest. Wrażenia niesamowite, jakby wskoczyć do olbrzymiego akwarium z mnóstwem kolorowych ryb. Trafiliśmy na wielką ławicę ryb oraz na żółwie. Gdy nas absorbowały “nemo” i inne kolorowe ryby, nasz dive master wyszukiwał małe morskie ślimaki. Rafa koralowa też bardzo fajna. Gdy wracaliśmy zapytał nas czy chcemy zrobić nocnego nurka, nie potrzebowaliśmy zbyt wiele czasu na decyzję :) po powrocie posiłek na Alona i o 17:30 wypłynęliśmy małym pontonem kilkadziesiąt metrów od Alona Beach. Też bardzo fajny nurek wzdłuż ściany. Po wynurzeniu mogliśmy podziwiać oświetloną plażę :) Polecamy centrum nurkowe Aisah Velasco -Valm dive shop (Pyramid resort) z którego korzystaliśmy, prowadzone przez miejscowych, ceny mieli nawet o P1000 (2 nurkowania) niższe niż niektóre centra przy resortach, my płaciliśmy P2200/2 nurkowania/1os.