Do Manili dotarliśmy około 5 rano na stację Sampaloc. By dostać się na Cubao łapiemy jeepney (P15/os), tam kupujemy bilety na bus do Legazpi (P700/os) ale dopiero na 18:00 :( Tuż obok jest spore centrum handlowe Araneta, więc przynajmniej można się gdzieś skryć przed upałami w klimatyzowanym miejscu. Ponieważ chcemy trochę posnorklować postanawiamy kupić maski i płetwy, wynajęcie to koszt około P300 za każdym razem więc powinno się szybko zwrócić, a potem może uda się je odprzedać, przyczepione z boku plecaków nie zajmują wiele miejsca. Z Cubao wyjeżdżamy o 18:20 busem z firmy Alps do Legazpi.