Rano wylatujemy z Lądka Zdroju (nie ma takiego miasta Londyn Jest Lądek, Lądek Zdrój :) ) do Rzymu, tam mamy jakieś 2 godziny do odlotu następnego samolotu. Jedyne wrażenie z Włoch to że było nareszcie ciepło i terminal z którego odlatywaliśmy był straszny...