W hiszpańskiej stolicy lądujemy ok 10.00 czasu lokalnego i przez 2 godziny koczujemy czekając na otwarcie odprawy. Planowy odlot miał być o 13.55 ale oczywiście zamieszanie na bramkach i brak poczucia czasu południowców opóźnia wszystko o jakieś 40 minut :)