Po śniadaniu ruszamy na obchód miasta, najpierw okolice Chowrasta. W Assamie i okolicznych stanach przyzwyczailiśmy się że w prawie nie widać innych turystów, tutaj jest ich pełno. Następnie schodzimy zobaczyć buddyjską świątynię, niestety jest zamknięta więc podziwiamy tylko z zewnątrz. Kręcimy się trochę po mieście, sporo tu sklepów z pamiątkami i oczywiście z herbatą. Schodząc w dół w kierunku plantacji herbaty postanawiamy odwiedzić tutejsze zoo. Nie jesteśmy fanami takich miejsc, ale to wyjątkowa okazja na zobaczenie zwierząt zamieszkujących Himalaje. Sporo tu drapieżników jak tygrys, czarna pantera, wilk himalajski, śnieżny leopard, na nas jednak największe wrażenie robią złote bażanty i czerwone pandy :) Po powrocie na Chowrasta, odwiedzamy jeden ze sklepów z herbata gdzie próbujemy miejscowych zbiorów.